Warsztaty z fotogeniczności

Anna Kalina Ciesielska

Odświeżając mojego przykurzonego bloga chciałam serdecznie zaprosić wszystkie Panny Młode na
warsztaty z fotogeniczności, które organizuję wspólnie z Moniką Bałacińską i Martą Figas z agencji RoyalDay.

Ale o co chodzi, przecież fotogeniczności nie można się nauczyć, albo ktoś jest fotogeniczny albo nie!
No nie do końca.

Jeśli polubisz obiektyw, zaprzyjaźnisz się z nim, obiektyw polubi Ciebie!
Są ludzie, którzy mają do tego dar i niewiele im potrzeba, wszyscy inni muszą sobie tą relację miłosną z obiektywem wypracować, mozolną pracą. Albo kilkoma sprytnymi trickami.

Zawsze wychodziłam z założenia, że są ludzie bardziej i mniej fotogeniczni, ale każdemu można zrobić dobre zdjęcie. Które jest wypadkową pracy fotografa i świadomości obiektywu osoby fotografowanej.

Oprócz tego opowiem o tym na co zwrócić uwagę w dniu ślubu, aby fotograf mógł swobodnie dokumentować ten wyjątkowy dzień, jednocześnie jak najmniej zakłócając go swoja obecnością.

Warsztaty odbędą się w klimatycznych wnętrzach restauracji Bazyliszek:

kalina

Na warsztatach będzie można oprócz tego zapytać o wszystko dziewczyny z RoyalDay, profesjonalna wizażystka opowie o makijażu i pokaże w praktyce jak się malować, a ja oczywiście zrobię Wam zdjęcia.

Zapraszamy – 26 października, godzina 11, restauracja Bazyliszek, rynek Starego Miasta 1/3, Warszawa.

Rezerwacji można dokonać tu.
Możesz również zajrzeć na stronę wydarzenia na Facebooku.

5 Responses to “Warsztaty z fotogeniczności”

  1. matipl Says:

    Aż zapragnąłem być Panną Młodą ;)
    A na poważnie, mam nadzieję, że częściej będziesz wpadać do własnego bloga, niż raz na rok :)

    Pozdrawiam,

  2. Konrad Hudaś Says:

    To pewnie będą dobre warsztaty ale nie dam rady dotrzeć :-)

  3. Kasha Says:

    O rany ale fajny pomysł. będę na pewno ciesze się, ze będę mogla Cie poznać!! :):):)

  4. Asiia Says:

    Przepiękne zdjęcie – bardzo klimatyczne/

  5. Anna Kolebuk Says:

    Coś w tym jest. Wiele osób uważa, że nie są fotogeniczne, a bardzo często wynika to po prostu z nienaturalnego zachowania przed obiektywem, gdy ktoś robi im zdjęcie zaczynają robić dziwne miny, które – według ich mniemania – sprawiają, że wyglądają ładniej. Koniec końców taka osoba wychodzi na zdjęciu albo sztucznie albo komicznie, a później po kilku takich nieudanych „sesjach” zaczyna nazywać siebie niefotogeniczną. Nie ulega wątpliwości, że dużo zależy od współpracy na linii fotograf – model, jeżeli modelka czuje się swobodnie, mamy szansę na dużo lepsze zdjęcia.

Leave a Reply