Chicago wtorek, październik 19th, 2010
Miasto przywiało mnie piękną pogodą, zaskoczyło architekturą.
Kilka wrażeń poniżej, a na koniec zajawka z pleneru Magdy i Kuby, za których sprawą trafiłam do Chicago.
Kochani, dziękuję, to była wielka przygoda!
I jeszcze wielki uśmiech dla Adama – bo właśnie dzięki niemu poznałam Magdę i Kubę.
Wielu życzliwych i wyjątkowych ludzi spowodowało to, że moja wyprawa za ocean była taka, a nie inna..
To be continued.
:)