… taki mail właśnie dostałam .. w chwilach jak te, człowiek zapomina nieprzespane noce i wszystkie godziny spędzone przed monitorem, a nawet to, ze w Expresach nie ma gniazdek i nie można podładować laptopa. A ta podróż do Wrocławia dłuuuga była.
No więc w takich chwilach wszystko złe i niewygodne idzie w niepamięć – chce się żyć i pracować i w ogóle!
Marto i Łukaszu – wielkie dzięki! Za wszystko:)
Hej Aniu!
Nie chciałam dzwonić, bo mowę mi odjęło i jeszcze ten stan sie utrzymuje ;)
Właśnie otrzymałam zdjęcia. To jest nieprawdopodobne jakie Ty cuda wyprawiasz aparatem. Naprawdę nie spodziewałam się takich rezultatów, a cała oprawa nadaje zupełnie inny wymiar.. bajkowości.
Rodzicom ręce się trzęsły podczas przeglądania zdjęć w białych rękawiczkach ;))) Jakby trzymali w dłoniach skarb. Dla nas to jest skarb, bo te obrazy zostaną nam na całe życie. Już teraz sie wzruszam patrząc na zdjęcia z kościoła, czy podziękowań dla rodziców, a co to będzie za 30 lat :)
Dla nas to najwspanialszy prezent i na pewno wart czekania.
Jeszcze raz bardzo bardzo Ci dziękujemy, ze byłaś tam z nami i uchwyciłaś to, co ważne.
Pozdrawiamy i życzymy mnóstwa inspiracji :)
Marta i Łukasz