Archive for maj, 2009

Strona 1 z 11

Warsztaty – małe podsumowanie i nowe edycje / Workshops – a short summary piątek, maj 29th, 2009

Siedem edycji warsztatów za nami – aż się wierzyć nie chce, że tak to wystrzeliło.

Wiele osób pyta dla kogo są nasze warsztaty. W założeniu były skierowane do ludzi chcących podnieść swój warsztat i świadomość fotografa ślubnego. Ale trafiło do nas pełne spektrum – bo i całkiem początkujący fotografowie, z kitem podpiętym do d90, ale i kilku przedstawicieli najwyższej półki fotografów ślubnych. Ale z drugiej strony była moja przyszła Panna Młoda, która po prostu chciała zobaczyć jak to wszystko wygląda od kuchni. Byli graficy, którzy Photoshop znają od podszewki, ale i osoby, które używanie go ograniczały tylko do stempelka.

Co oni wszyscy tego wynieśli, jak spędzili z nami te dwa dni – najlepiej niech o tym sami opowiedzą:

Jacek Fałatowicz
Konrad Hudaś
Daniel Jaskólski
Damian Kaczorowski 2 3 4 5 6
Hubert Kalinowski 2 3
Karol Kępka 2 3
Remigiusz Kinas
Sylwia Kotlarz
Jarosław Kozłowski new
Marek Królik
Justyna Kukawska
Artur Lorek 2
Łukasz Mikuć
Ania Padzik 2
Paweł Paśnik 2 3
Basia Piotrowska
Bartek Płuska 2 3
Rafał Półgrabia
Maria Przasnek
Monika Replin
Asia Siwiec
Łukasz Sowa
Małgosia Stępień
Karol Szafraniec
Marcin Szymanowicz 2
Mariusz Świątek
Kinga Taukert
Michał Terajewicz 2
Michał Walczak
Marta Wiśniewska 2
Patryk Wolański
Bartek Wyrobek 2 3
Jakub Zarembski 2
Magda Zemła

A jako podsumowanie nawet nie tylko części obróbkowej, ale całych warsztatów, chciałabym podać myśl Wojtka Królika, sformułowaną w dyskusji na forum Nikona:

Na warsztatach nie zdradzają żadnych tajemnic – w sensie PRZEPISU.
Dają zestaw 120 magicznych kredek, pokazują mniej więcej jak sami to robią i teraz weź to, człowieku, do domu i spróbuj narysować coś sam. Konstelacji jest cala masa.
Każdy może kupić kredki a nawet farby, ale tylko niektórzy zostają malarzami – tu jest tak samo. Dają wiele ale i w istocie wszystko zależy od ciebie i twojego potencjału.

W lipcu przewidujemy kolejne edycje, ostatnie w starej cenie.

KRAKÓW 15-16 VII 2009
WARSZAWA 20-21 VII 2009

Formularz zgłoszeniowy znajdziecie tu.

I przydatne linki:

ogólne informacje o warsztatach i plakaty warsztatowe
forum repoglamour

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

We’ve conducted seven editions already (and next are coming up). We never dreamt of so many and we still can’t believe it.

Many people ask who our workshops are for. Our idea was to offer our knowledge to those who want to became a better wedding photographer. To our surprise the whole spectrum of photographers came – from the beginners with d90 and a kit lens to some very good photographers, even top ones. Among our participants there was also my future bride who just wanted to see how it all looks from a photographer’s point of view. There were graphic designers who know Photoshop as the back of their hand and there were people who only know how to use a clone tool.

Let me quote Wojtek Królik who summed up our workshops in one of the threads on Nikon forum:

On the workshops there are no secrets revealed. I mean there is no precise recipe to follow.
They give you a set of 120 magic crayons, they show you how they use those crayons themselves and then you have to go home and draw your own pics. And there are many ways of doing this.
Everybody can buy crayons or even paints but only some become painters. The same is with photography and workshops. You are given lots of tools but the outcome depends on you and your own potential.

Ania i Kacper – zapowiedź / Ania & Kacper – sneak peek poniedziałek, maj 25th, 2009

Było zimno.
Do tego w ramach zaklinania lata do Gdańska przyjechałam z dwiema cienkimi koszulami only w charakterze okryć wierzchnich.
Do tego Kacper sugeruje, że w swojej walizeczce przywiozłam mobilny generator zakłóceń atmosferycznych. Nie mówię, że idea takiego generatora jest mi wstrętną – mam przeogromną zajawkę na sesję w deszczu, ale niech będzie choć pięć stopni cieplej!

W każdym razie mój plan wykąpania Ani i Kacpra w Bałtyku spalił na panewce. Ale gdy tylko otworzyłam drzwi pokoju, który Ania z Kacprem wynajęli dla mnie, ze wspaniałym widokiem na Motławę i Gdańską Starówkę, zrodził się w mojej głowie kolejny plan i tu już nie przyjmowałam żadnych sprzeciwów!

Jak ów plan wcieliłam w życie widać na zdjęciach poniżej. Z jego wykonania pamiętam tylko parasolki przechodniów kłujące w policzki i dziewczynki szarpiące rodziców za rękawy: mamo, mamo, zobacz jaka ta pani jest zmokła!

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

It was cold.
And I brought with me to Gdańsk only two summer shirts hoping that I’d somehow bring summer that way. Unfortunately, summer didn’t respond well to that little trick. Actually Kacper says I must carry in my suitcase a bad-weather generator. I admit I like the idea because I’m a real sucker for a session in the rain but not in such low temperatures, please!

I planned to have an outdoor session in the sea. Yes – not at the sea, but in – as I wanted Ania and Kacper to bathe in the Baltic Sea in their wedding outfits. Because of the weather they refused flat. However, when I entered my hotel room and saw a gorgeous view on Motława River I immediately came up with another plan and this time I didn’t take ‚no’ for an answer!

The results you can see on the photos below. And what about the realization of my master plan? Well I remember only the prickly umbrellas of passersby and little girls tugging at the sleeves of their parents: mommy, mommy, look, she’s soaked to the skin!

zdjęcia slubne
fotografia ślubna
Kalina Studio
Anna Kalina Ciesielska
zdjecia slubne

A jeszcze do tego wszystkiego Kacper robi naprawdę fajne zdjęcia! Możecie je zobaczyć na jego blogu.

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

And I must add that Kacper takes really good photos! Check out his blog.

Agnieszka & Ben – inauguracja sezonu / Agnieszka & Ben – the wedding season begins poniedziałek, maj 11th, 2009

Pierwszy ślub w tym sezonie, pierwszy ślub po warsztatach, pierwszy ślub obrabiany na nowym pięknym 26calowym NECu.
Co z tego wyszło, możecie zobaczyć poniżej.

Ale zanim! Wielkie podziękowania dla Agi i Bena za piękno, emocje, za to, że tyle się działo i że miałam tyle do fotografowania.

Podziękowania też dla Piotrka Knapa, bez którego nie dałabym rady na plenerze.

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

The first wedding of the new season, the first wedding after the workshops, the first wedding with photos postprocessed on my shiny new 26″ NEC. The results? You can see them below.

But first let me give my thanks to Aga and Ben. Thank you for all the beauty and emotions. I had so many things to photograph!

And thanks to Piotrek Knap who helped me with the outdoor session. He helped me a lot.






























Powyżej mały bonusik – ten sam motyw (schody, moja wielka słabość:) sfotografowany rybką 15mm – z lewej – i 14mm – z prawej.
Moje pierwsze wrażenie było takie, że rybką fajniej. Że tak ładnie się wypełnia kadr, ślimak idealny. Ale za drugim wrażeniem wygrało 14mm. Jak pięknie nieregularnie kręci serpentynę poręczy, a te stopnie! sypią się niczym klawisze z fortepianu wirtuoza psychopaty.

Bardzo lubię takie drugie wrażenia.

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

As you can see, I added a small bonus – two pics of the same staircase (I admit, I have a thing for stairs). The one on the left was taken with a fisheye 15mm, the other one with a 14mm. At first I thought the fisheye effect was nicer because the frame was neatly composed with a perfect spiral. But on the second thought I decided that I prefer the irregular lines in the other frame. Just look at those steps! They seem to fall down like piano keys from under the fingers of a psychopathic virtuoso.

I like second thoughts.

w oczekiwaniu na Lenkę / waiting for Lenka sobota, maj 9th, 2009

Przedstawiam Justynę, Kamila i jeszcze zapakowaną Lenkę. Która dziś już na wolności!:)

Serdeczne pozdrowienia dla całej trojki!

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

Meet Justyna and Kamil and Lenka who was still tightly packed up then ;) She broke free some time ago :)

All the best to the three of you!

sesja brzuszkowa
sesja ciążowa
Kalina Studio
sesja ciążowa
fotograf Warszawa
sesja ciążowa
Kalina Studio
sesja brzuszkowa

Powoli, do woli, po Woli / Long’n’lazy Wola stroll wtorek, maj 5th, 2009

… czyli spacer po Warszawie mniej znanej.

Dziś razem z Kingą błądziłyśmy szukając ciekawych miejsc plenerowych.
I w ogóle miejsc.

Oto Wola, Kinga, przemiła Pani z Okienka i Pan, co się nawrócił na dobrą drogę po tym, jak rzucał petardy w okna sąsiadów.

—————————————————————————————————————————————————————————————————–

…or exploring a less known part of Warsaw.

Today me and Kinga wandered around looking for interesting places for outdoor sessions.
And for places in general.

Voilà, c’est Wola, Kinga, a nice Window Lady and a Reformed Sinner who not so long ago used to hurl petards at his neighbours’ windows.

Kinga ala madame Pompadour
Kinga i Wola
Kinga na kanapie
Kinga szaleje:)
Pani z Okienka
Nawrocony autochton

Strona 1 z 11