Karolina i Marcin piątek, październik 3rd, 2008
.. z Karoliną to była miłość od pierwszego maila:) I było wiadomo, że to właśnie ja będę fotografować jej ślub, nawet jeśli wciąż nie dostałam niebieskiego kotka;)
Poza tym Karolina i Marcin powinni dostać medal za cierpliwość, bo mimo straszniej obsuwy z oddawaniem zdjęć w tym roku, nie narzekali na mnie nic a nic:)
(Tym samym chciałabym przeprosić wszystkie moje czekające Młode Pary, naprawdę zwijam się jak w ukropie, jeszcze trochę cierpliwości:)