Zakochane Paśniki czwartek, sierpień 12th, 2010
Drogie Paśniki, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)
Każdemu życzę takiego zakochania:)
Drogie Paśniki, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)
Każdemu życzę takiego zakochania:)
Zwykle na mównicy my, z Adamem.
Dziś ustępujemy miejsca wspaniałemu fotografowi, laureatowi licznych nagród, człowiekowi-legendzie – Tomaszowi Tomaszewskiemu , którego udało się zaprosić na dwie organizowane przez nas dwudniowe edycje jego autorskich Warsztatów fotografii reportażowej „FOTOGRAFIA JAKO INNY SPOSÓB MYŚLENIA”. Setki informacji przydatnych reporterom prasowym, ślubnym oraz każdemu, kto przyjaźni się z aparatem.
KRAKÓW 14-15 VII 2010
WARSZAWA 19-20 VII 2010
cena: 1200 PLN
w cenie 2 dni inspirujących zajęć prowadzonych przez TT + obiady, ciastka i napitek
grupy 20-25 osób maks.
możliwa a nawet wskazana dyskusja, zadawanie pytań.
podstawy postprocesu: Lightroom + PS
wystawiamy FV. do zobaczenia!
Właściwie, to nie wiem od czego zacząć.
Od zawsze pasjonował mnie film. Ale od strony widza.
Spędziłam długie lata w trzecim rzędzie kina Iluzjon. Na Warszawskim Festiwalu Filmowym z roku na rok spotykałam się z tą samą gwardią, przesiadującą na czterech seansach pod rząd.
Marzyłam o zawodzie krytyka filmowego, założyłam nawet serwis internetowy ze swoimi recenzjami filmowymi.
Dziś myślę, że długo się broniłam przed wzięciem kamery do ręki. Myślałam -jedno zwykłe zdjęcie trudno jest zrobić, a co dopiero film, zdjęcie ruchome! To dużo bardziej odpowiedzialna praca, jeszcze nie czuję, że jestem gotowa.
Jednak pokusa była silniejsza. Kilka miesięcy temu wzięłam kamerę do ręki .. i do dziś jej nie wypuszczam!
Ale chyba najbardziej cieszę się z tego, w jaki sposób przyjaciele i znajomi przyjęli moją decyzję. I choć zdaję sobie sprawę, że ich opinia o mnie jest mocno nieobiektywna, a ciepłe słowa dyktowane są głównie przyjaźnią, to ich wsparcie wiele dla mnie znaczy:
Kiedy towarzyszyłam Kalinie na spacerze z aparatem i miałam możliwość obserwować ją w w akcji z kamerą w ręku, przeżyłam szok. To skupienie, ten błysk w oku, te kocie ruchy! Jeśli dotąd myślałam, że zdjęcia to jej żywioł, to tylko dlatego, że nie widziałam jej z kamerą.
Zdaję sobie sprawę, że będzie to nieodżałowana strata dla polskiej fotografii ślubnej, ale nie miałabym sumienia odbierać Kalinie jej szczęścia.
Zawsze czułem, że ta dziewczyna jest stworzona do większych rzeczy.
Julia Molner:
Ja od zawsze wiedziałam, że Kalina jest wielotematyczna, wielowątkowa i wielotalentowa. Jednym słowem multi… Ale przyznaję się, ze to przerosło moje oczekiwania. Nie no aż mi wstyd, ze śmiałam zwątpić w Kalinę. Za co przepraszam. Ale wiem, ze ona ma wielkie serce i mi wybaczy! :))
Po tym, jak zobaczyłam ją przy kamerze, operowaniu, montowaniu, to zrozumiałam, ze dla Kaliny nie ma rzeczy niemożliwych. Zresztą zawsze mówiła, ze ogłada dużo filmów, a kiedyś to niemalże z kina nie wychodziła. No i teraz to procentuje :))
Z całego serca gratuluje i podziwiam!
Dajesz czadu Anka!!!
Cieszę się bardzo, iż nareszcie ujawniłaś to, do czego od dawna przygotowywałaś się po cichutku. Film – znaczy więcej, znaczy życie. Po wędrówce dynamicznej, ostatnich jakże udanych eksperymentach zatrzymania ruchu, czas na kamerę. Podziwiam odwagę, ale przede wszystkim wyczucie chwili, bo właśnie czas ku temu jest teraz gdy w środowisku nastąpiła swoista pauza. I z niecierpliwością czekam na pierwsze projekcje!
Lebiodka:
fejs tu fejs oznajmiła że se wąsa zapuści i z saszetką pod pachą na śluby latać będzie że precz rzuca aparaty zaczyna kręcić kręcić myśle to ona już potrafi krenci okiem kręci dupa lokiem czym chce kręci a ta ci skręca w kamerowanie! kamerun dijaz do mnie wołajcie se zażyczyła no dobra se myśle takie tam wjosenne przesilenie przemyślenie przeanalizowanie myśle nie w głowie się zakręci zawiruje świat ale kamera i dijaz? tego już za wiele i dawaj nawracać tłumaczyć biciem piciem nocne polaków rozmowy milion przemyśleń trylion zagwozdek łind of czejndż poszła za modą modna paniusia kręcić będzie najazdy robić podjazdy robić będzie zumowac świrować wyginać łabędzie na rykowisku dorabiać napisy początkowe końcowe i w międzyczasie dla zwykrzyknikowania wydarzenia wplatać we włosy panny młodej welon ona i on my dwoje kocham cie kochanie moje
—————————————————————————————————————————————————————————————————–
Where should I start?
I’ve always been crazy about movies. I mean as a filmgoer.
For years I almost lived in the cinema Iluzjon. In the third row, to be exact. Each year at Warsaw Film Festival I met the same bunch of similar weirdos who were able to sit through four movies at one go.
I wanted to become a film critic, I had a website with my reviews.
Today I see that I’ve been fighting against becoming a film-maker for a long time. I kept thinking: taking one good picture is quite difficult let alone a long sequence of moving pictures! It’s such a responsibility… I’m not ready yet.
But the temptation was too strong. A few months ago I took up a video camera… and we haven’t been parted from that moment.
And I love the support of my friends. Yes, I guess they are a bit biased in my favour :) but I still value their opinion:
When I went for a walk with Kalina and saw her filming… it was a sight to see, I tell you! I’ve never saw her so focused, so engaged in the process of creating. You should have seen that gleam in her eye and those catlike movements! Suddenly it dawned on me that photography wasn’t the greatest love of her life.
I see that Polish wedding photography is to suffer a great loss but I’m going to encourage Kalina to follow her dream because for me her happiness is more important than anything else.
The very first moment I saw Kalina I knew in my heart of hearts that she was designed to achieve something great.
Julia Molner:
I’ve always known that Kalina is multitalented, multifaceted and mulitmulti! But I admit I underestimated her! Now I’m ashamed of myself, I should have put more trust in her and expect the unexpected! Fortunately Kalina is generous enough to forgive me!
When I saw her filming and editing I understood that she’ll do whatever she’ll set her mind to. She doesn’t know the meaning of the word: impossible.
Now I admire her more than ever!
Way to go, girl!
I’m very happy that you unveiled your plans at last. Movie making is like creating life. You took an adventurous journey to arrive at that point. You experimented – successfully! – with still photography and now the time has come for you to switch to moving pictures. It’s a brave decision, I admire your guts and your sense of timing. It’s a very good moment to announce such a transition.
I’m looking forward to seeing your first movie!
Lebiodka:
(translator’s note: ‚Finnegans Wake’ is a child’s play compared to what Lebiodka wrote. The stream of convoluted, thrice distorted consciousness… Translating that when in the normal frame of mind means a failure. I have to go and get the same stuff that she had…;)
(zdjęcia Kinga Taukert | photos by Kinga Taukert)
Poruszona i poruszająca. Się. Cię.
Pierwsze akty Julii, a moje pierwsze od dwóch lat.
Dlaczego teraz, dlaczego Julia, dlaczego ja, dlaczego tak?
Na te pytania można co minutę udzielać innych odpowiedzi.
Wszystko ma swój czas – a stabilny związek tylko umocnił Julie w przekonaniu, że lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż że się bało zrobić.
… i okienny bekstejdż ;-)